Le Parkour Kłomnice

Tomek

Ok.więc zaczynamy.....stajemy z nogami rozstawionymi na szerokość barków ....[rozgladamy sie czy patrza na nas jakies laski.... ]

Zaczynamy --> bierzemy zamach , lewa ręka idzie nad głowe zgięta w łokciu natomiast prawa lekko w kierunku tłowia,ciezar ciała przenosimy na prawą nogę

Prostujemy lewą rękę nad głową i kierujemy ją w dół, cięzar przenosimy płynnie w
lewo(na lewą nogę)prawa ręką idzie prosta do góry

Kierujemy sie w przód, moze nie widac tego na tym zdjęciu ale tak mamy myslec ......lewa ręka kieruje sie za plecy(ma to byc mocny energiczny ruch) a prawa idzie do góry , nie ma to byc idealnie prosto ..jak widac ręką "schodzi"troche na bok

ok...jak wam idzie ? pierwsza,lewa ręka jest prawie za plecami , prawa ręka podąza dalej (myslimy o tym ze sięgamy cos przed sobą , np ciasteczka )ręka nie idzie idealnie w lini ciala ale lekko wychodzi poza nią

teraz kilka uwag co do pierwszej nogi, nie ma ona byc prosta, ma byc lekko ugięta w kolanie to pomaga w uzyskaniu wysokosci ..ale wrócimy do tego w nastepnym zdjeciu, nie mam ręki JEZUUZZ... EM tak lewa ręka jest juz za naszymi plecami, przy tym ruchu musimy pamietac zeby nie skrecac tłowia w zadnym z kierunków prowadzimy je prosto , i nie w dól ale w przód.
prawa ręka dalej "ciągnie"do przodu(nie w dól ale własnie mozna powiedziec ze unosimy ją i "pchamy"do przodu....CIASSTEECZKAAA)Noga idzie do góry(lekko zgieta).

Tak to teraz wygląda, noga poszła wysoko do góry noga podporowa "dała" nam wybicie(jest to hm..odruch o tym sie raczej nei mysli)ręka lewa widoczna teraz jest przy ciele ,prawa dalej sięga po ciasteczka..(kiedy je wreszcie dostane!WykrzyknikPytajnik)

eraz prowadzimy nogę (prawą w tym przypadku) dalej do góry...zauwazycie jedną rzecz, otóż gdy noga zaczynająca jest bardziej zgięta i wybicie z nogi drugiej jest wczesniejsze aerial jest wyzszy,jezeli bedziemy starali sie trzymac nogę początkową prawie prostą (nie tak mocno zgieta jak w moim przypadku) to aerial bedzie ładniejszy ale tez nizszy .To jest moment na chwile przed "ruchem do żabki" dalej siegamy w przód.

W tym momencie moje ręce wykonały ruch jak do zabki(myslenie o tym w ten sposób bardzo mi pomogło) prawa ręka "wraca" w kierunku tłowia , pomaga to w "przezuceniu"ciała na "drugą stronę"

pierwsza noga dotyka ziemi, jezeli zrobiliscie wszystko przed tym ok to nie powinno byc problemu, ręce przestały odgrywac swoją rolę i zakonczyly ruch.

prostujemy sie z tricku..mozna zacząć następną gwiazde lub jakis combos .